Iga Świątek wywołuje oburzenie po emocjonalnym wybuchu na korcie — „To nie jestem ja”

Podczas ostatniego meczu doszło do sytuacji, która zupełnie zaskoczyła fanów. Zwykle spokojna i opanowana Iga Świątek nie wytrzymała presji i w emocjonalnym geście rzuciła rakietą o kort, krzycząc słowa, które odbiły się szerokim echem.

Publiczność zamarła, a media społecznościowe w kilka minut wypełniły się nagraniami z jej wybuchem. „To nie jest ta Iga, którą znamy” – pisali kibice, wyrażając mieszane uczucia. Niektórzy byli rozczarowani, inni z kolei bronili zawodniczki, przypominając, że nawet mistrzowie mają prawo do chwil słabości.

Po meczu Świątek nie unikała tematu. W poruszającym wywiadzie przyznała: „To nie jestem ja. Dałam się ponieść emocjom i żałuję tego. Przepraszam fanów i moją drużynę.” Jej szczerość sprawiła, że wielu obserwatorów doceniło jej odwagę w przyznaniu się do błędu.

Eksperci podkreślają, że presja na liderkę światowego rankingu jest ogromna, a ciągłe oczekiwania perfekcji mogą prowadzić do takich sytuacji. „To dowód, że Iga jest człowiekiem, nie maszyną” – zauważył jeden z komentatorów.

Choć incydent wywołał kontrowersje, paradoksalnie jeszcze bardziej zbliżył Świątek do jej fanów. Pokazała, że nie boi się być auten